Badania użyteczności są w Polsce tematem coraz bardziej powszechnym, poszukiwanym i (co najważniejsze) rozumianym. Dają możliwość wykrycia błędów i lepszego poznania zachowań użytkowników. Największym ich wadą jest stosunkowo mała liczba osób, poddawana testom w trakcie jednego badania. Remedium na ten problem wydają się badania użyteczności on-line. Czy jednak jest tak w praktyce?
Czym są badania użyteczności on-line?
Wyjaśnienie pojęcia badania użyteczności on-line wymaga wcześniejszego poznania terminu „zdalne badania użyteczności”. Najprościej można powiedzieć, że:
„Zdalne Badania Użyteczności to rodzaj badań użyteczności, w których moderator i badany są oddzieleni przestrzennie i/lub czasowo.”
Występują tutaj dwa istotne czynniki: czas i przestrzeń. Jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, że badacz jest oddzielony przestrzennie od badanego i dodatkowo nie moderuje on sesji na bieżąco, a wyniki analizuje po jej zakończeniu, wówczas możemy mówić o zdalnych badaniach użyteczności. Jeżeli dodatkowo wszelkie działania są prowadzone za pomocą przeglądarki, bez konieczności instalowania dodatkowego oprogramowania, w pełni automatycznie z wyjątkiem analizy wyników – wówczas możemy mówić o badaniach użyteczności on-line.
Realizacja badania
Badania użyteczności on-line przeprowadza się z wykorzystaniem gotowych serwisów (narzędzi), które są specjalnie do tego dedykowane. Jest ich bardzo dużo, a główna wątpliwość polega na wybraniu odpowiedniego z nich do analizowanego problemu. Przebieg kolejnych etapów badania jest następujący:
- Ustalenie narzędzia, które posłuży nam do badania.
- Stworzenie testu i ustawienie jego parametrów.
- Uruchomienie badania i wygenerowanie „zaproszenia” (w postaci odnośnika URL lub kodu, który uruchamia okienko pop-up na naszej stronie).
- Oczekiwanie, aż spłynie odpowiednia liczba wyników.
- Analiza wyników i wyciągnięcie wniosków (narzędzia zawierają podstawowe moduły analizy, ale samodzielna praca z Excelem daje dużo dodatkowych wyników i wniosków).
Wady i zalety
Zalety:
- Testowanie dużej liczby użytkowników jednocześnie (w przeciwieństwie do badań laboratoryjnych).
- Testowanie wielu stron jednocześnie (benchmarking względem innych serwisów z wykorzystaniem użytkowników).
- Mniej zabiegów logistycznych (nie ma potrzeby dodatkowego sprzętu,
- Dane ilościowe (zebranie danych o wartości statystycznej).
- Wyniki przekonujące dla osób decyzyjnych.
- Testowanie w środowisku naturalnym dla użytkowników (każdy użytkownik siedzi przed swoim komputerem z ulubionym kubkiem).
Wady:
- Brak możliwości obserwowania użytkowników (nie widzimy ich zachowań, gestów, mowy ciała).
- Brak możliwości zadawania pytań pogłębiających (nie możemy dopytać o szczegóły).
- Mylne wrażenie danych statystycznych (brak znajomości powodów i przyczyn zachowania użytkowników, może prowadzić do mylnych wniosków. Na przykład czas przebywania na stronie może być zawyżony, ponieważ użytkownik poszedł zaparzyć sobie kawę).
- Konieczność precyzyjnego układania zadań (nie ma możliwości dopowiedzenia lub wytłumaczenia szczegółów, treść musi być w pełni zrozumiała po przeczytaniu).
- Wysoki koszt (dobre rozwiązania kosztują od kilku do kilkunastu tysięcy euro za jedno badanie).
Kiedy stosować
Do automatycznych badań użyteczności, jak do wszystkich narzędzi badawczych, należy podchodzić z rozwagą i pełną świadomością. Ich wykorzystanie może przynieść wiele korzyści, ale również wiele strat, jeżeli zrobi się to nieumiejętnie.
Na pewno można rozważnych ich zastosowanie w następujących sytuacjach:
- Badania porównawcze (stron, grup odbiorców).
- Zebranie danych o wartości statystycznej.
- Problem z dotarciem do grupy docelowej.
- Selekcja/identyfikacja głównych problemów w serwisie.
- Uzupełnienie badań laboratoryjnych.
- Ograniczony okres na zebranie wyników.
Automatyczne badania użyteczności mogą być również dobrym uzupełnieniem innych technik badawczych np. analizy statystyk, badań eksperckich czy badań z użytkownikami. Odpowiednio umiejscowione w procesie badawczym mogą dać odpowiedzi na liczne pytania i oszczędność finansową.
Podsumowanie
Badania użyteczności on-line są nowym trendem w obszarze UserExperience. Mają wiele zalet, ale również i wady. Nie wolno ich traktować, jako zamiennika dla laboratoryjnych sesji, ale z powodzeniem mogą być wykorzystywane jako element w procesach badawczych. Dostarczane przez nie wyniki mogą być przekonujące dla osób decyzyjnych w firmach, ze względu na ich ilościowych charakter.
pytanie – na ile takie badania są miarodajne ? rozumiem że wykonane jako jedynie nie są dobrą podstawą do wyciągnięcia wniosków ?